ecommerce,  nieuczciwa konkurencja,  prawo autorskie

Podwędzony opis produktu

W tym wpisie o:


  1. wykorzystywaniu cudzych opisów produktów;
  2. utworze w rozumieniu prawa autorskiego;
  3. czynach nieuczciwej konkurencji;
  4. sposobach ochrony przed nieuczciwą konkurencją.

Ktoś podwędził Twój opis produktu i co wtedy?

Złościsz się, przynajmniej trochę… Nie oceniamy w tej chwili jakości Twojej pracy czy poświęconego na nią czasu. Sprawa jest prosta: pracowałeś nad czymś, ktoś robi to samo, co Ty, tylko mniej, bo korzysta z opisu produktu, który napisał ktoś inny.

Skąd popularność problemu?

Ano z popularności branży e-commerce

Dzisiaj każdy młody chłopak z tematów około marketingowych, sprzedaży, czy digital, chce zarządzać czymś, co pozwala na jednoczesny rozwój innych pomysłów albo podróżowanie po Ameryce Południowej, jak robi jeden z popularnych vlogerów (#BezPlanu). Temat atrakcyjny, ale z pewnością wymaga zaangażowania siły i środków w strategię marketingową.

Strategia taka w przysłowiowym dłubaniu na własną rękę może ograniczać się do przygotowania opisu produktu / usługi, zdjęć, katalogów, czy materiałów video.

Wraz ze wzrostem, będziesz angażował influencerów i przeprowadzał kampanie marketingowe z prawdziwego zdarzenia.

Teraz jednak ograniczmy się do tematu wspomnianych na początku opisu produktu. Spojrzymy na to z dwóch punktów widzenia: (I) prawa autorskiego oraz (II) czynu nieuczciwej konkurencji.

I. Prawo autorskie

Ustalmy, czy Twój opis jest autorski

Wrzućmy sobie tutaj pojęcie utworu jako przejawu twórczej aktywności człowieka, któremu prawo przyznaje ochronę.

A precyzyjniej (tak dosłownie brzmi definicja z przepisu):

Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór).

Prawo nie przyznaje ochrony samym pomysłom, dlatego jako ustalenie przejawu działalności twórczej kojarz z przejściem z:

Pierwszy przepis ustawy o prawach autorskich i pokrewnych podpowiadam nam, że utwór może być wyrażony słowem, co ma znaczenie w naszym przypadku.

Przesadnie nie świrujmy

Jeśli Twój opis polega na suchym opisie wyglądu oraz cechach produktu, poszukiwanie ochrony z prawa autorskiego może być dalece ryzykowne. Chodzi o bardzo duże prawdopodobieństwo, że takiemu opisowi w ogóle nie będziemy mogli przypisać cech utworu.

Przyda się później

O ochronie tej jednak nie zapominajmy. Im bardziej zaawansowane będą nasze kampanie i nastawione na unikalny charakter, tym większa szansa, że chwyci nam ochrona praw do utworu, czy do wizerunku określonej osoby (jeśli korzystamy z niego przy reklamie) z tej samej ustawy.

Prawa autorskie dzielą się na autorskie prawa majątkowe oraz autorskie prawa osobiste (chronią więź twórcy z utworem, gwarantują, np. prawo do oznaczenia autorstwa).

APM

W naszym przypadku, interesują nas autorskie prawa majątkowe.

To twórcy utworu przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie.

Przy okazji, zobacz, że zdanie powyżej pozwala Ci zarówno na rozporządzanie swoim utworem, jak i korzystanie z wytworów cudzej pracy.

Realnie oceniając:

Na gruncie prawa autorskiego przysługuje Ci żądanie:

1) zaniechania naruszania;

2) usunięcia skutków naruszenia;

3)naprawienia wyrządzonej szkody:

a ) na zasadach ogólnych albo b) poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności (…) stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu:

4) wydania uzyskanych korzyści.

Tematu tych uprawnień celowo nie rozwijam dalej. Zapamiętać warto w tym miejscu, że naruszyciela można zhaltować i żądać od niego tak odszkodowania za wyrządzoną szkodę, jak i należnej nam dwukrotności wynagrodzenia, które przysługiwałoby nam, gdyby „konkurencja” zechciała z nami działać uczciwie.

Jak widzicie ochrona jest, ale pod warunkiem, że mamy utwór.

A co gdy opis nie jest autorski?

Ochrona z prawa autorskiego będzie tematem pożądanym, jednak nie ma żadnych przeciwwskazań, by wyobrazić sobie, że opis wcale autorski nie jest. Nie pozbawia Cię to jednak ochrony prawnej.

Powinniśmy podejść od innej strony i dla ochrony swoich praw szukać źródła w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

II. Czyn nieuczciwej konkurencji

Już nawet intuicyjnie czujemy, że nawet jeśli nasz opis nie zasługuje na miano utworu, to przecież z jego wykorzystaniem na pierwszy rzut oka coś nie gra. Oczekujemy jakieś ochrony i ją dostajemy.

Czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta.

W kolejnej części przepisu, ustawodawca wymienia w sposób otwarty zachowania, które możemy utożsamiać z  czynem nieuczciwej konkurencji. Jeśli jednak nie ma tam treści, która dotyczący naszego przypadku – wiedz, że nie ma powodu do zmartwień.

By czyn został uznany za ten w rozumieniu ustawy, wystarczy nam spełnienie tego, o czym mowa wyżej. Po rozbiciu wygląda to tak:

Jakie uprawnienia nam przysługują?

Będą to uprawnienia w dużej mierze zbliżone do tych przysługujących nam z prawa autorskiego, a mianowicie:

1) zaniechania niedozwolonych działań;
2) usunięcia skutków niedozwolonych działań;
3) złożenia jednokrotnego lub wielokrotnego oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie;
4) naprawienia wyrządzonej szkody, na zasadach ogólnych;
5) wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści, na zasadach ogólnych;
6) zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej na określony cel społeczny związany ze wspieraniem kultury polskiej lub ochroną dziedzictwa narodowego – jeżeli czyn nieuczciwej konkurencji był zawiniony

Poza oczywistym żądaniem zaniechania działań oraz naprawieniem szkody, warto również pamiętać o pozornie miękkich środkach, jakim są oświadczenia. Obowiązek ich publikacji przez konkurencję, może pozytywnie wyróżnić nas w gronie odbiorców produktów / usług.

Czy warto rozmawiać?

Podwędzenie opisu będzie działaniem świadomym. Po stronie naszej konkurencji może istnieć błogie przeświadczenie, że może nie zauważymy – warto dać znać, że zauważyliśmy.

Nie zawsze też będzie istniała świadomość, z jakim zagrożeniem się to wiąże – warto z tej nieświadomości wyprowadzić.

Rozmowa nie działa

Gdy mamy jednak cwaniaczka po drugiej stronie, który z góry przewidział ryzyko konsekwencji, swobodna rozmowa może nie przynieść żadnego skutku.

Poprośmy o pomoc

Zanim przejdziemy do wezwania, często zdarza się, że do naruszeń dochodzi na ogólnodostępnych platformach. Platformy te rządzą się swoimi prawami, ale wprost w swoich regulaminach zawierają zakazy publikowania treści niezgodnych z prawem. Nie widzę żadnych przeciwwskazań dla skorzystania z pomocy Dostawcy Platformy. Działa on bowiem z silniejszej pozycji, a co więcej może realnie pozbawić nieuczciwego użytkownika dostępu do funkcjonalności Platformy lub usunąć jego treści. To w razie, gdy zależy nam na skutecznym pozbyciu się treści i nic więcej.

Wezwanie

Gdy nie konkurencja nie chce z nami rozmawiać, Dostawca Platformy nie reaguje, pozostaje nam pierwszy pisemny krok.

Fakt naruszenia oraz jego opis, wraz z konkretnymi żądaniami umieszczamy w wezwaniu do zaprzestania naruszeń i zapłaty.

Jest to jasny komunikat, że wchodzimy na drogę formalną i jesteśmy zdeterminowani, by chronić swoich praw. W wezwaniu też warto dać znać temu, który jest wzywany, że ponosi już ryzyko nie tylko obowiązku spełnienia naszego żądania, ale również zapłaty dodatkowych kosztów procesu.

Gdy powyższe nie zadziała, będzie to  jednym z załączników dla dochodzenia naszych praw na drodze sądowej, czego w drobnych sprawach lepiej unikać, ale nie można wykluczyć, że to druga strona nas do tego zmusi.

Utrudnienia natury praktycznej

Nie zapominajmy również, że warto autorstwo swoich opisów oznaczać w sposób graficzny lub słowny.

Dla jasności, w naszym systemie prawnym żadnych gwarancji to nie daje, nie jest też warunkiem prawnej ochrony, jednak czasami może u kogoś wzbudzić pogłębioną refleksję, która zaowocuje zaniechaniem pewnych nieuczciwych działań.

Życzę Wam jak najmniej drobnych naruszeń, a jeśli już się zdarzają to niech będą solidne, tak aby po przywróceniu stanu zgodnego z prawem mieć przynajmniej z tego satysfakcję i rekompensatę. ; )

Obrazki:

by ijeab – pl.freepik.com
by katemangostar – pl.freepik.com

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *